Dobre wiadomości

182 readers
5 users here now

Społeczność wyłącznie na dobre wiadomości. Miejsce dla osób potrzebujących chwili odpoczynku albo po prostu niedołującej przestrzeni.

(błagam, niech ktoś przejmie ode mnie moderację, ja tu nie wyrobię / @harc)

founded 3 years ago
MODERATORS
51
52
53
54
 
 

cross-postowane z: https://szmer.info/post/2567921

— Blisko 30 mln pracowników w UE ma dziś powody do radości. A ja jestem dumna, że w imieniu Polski, mogłam się do niej przyczynić — napisała na platformie X Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Chodzi o to, że Rada UE do spraw zatrudnienia osiągnęła porozumienie w sprawie dyrektywy o pracy platformowej, która przewiduje domniemanie etatu. Jeszcze 20 lutego wydawało się to niemożliwe, bo porozumienie blokowy Niemcy, Grecja, Francja i Estonia

55
 
 

cross-postowane z: https://szmer.info/post/2567868

W niedzielę 3-go marca pod jednym ze sklepów Żabka przy ulicy Puławskiej w Warszawie doszło do demonstracji zorganizowanej przez Związek Syndykalistów Polski. Chodziło o nadużycia jakich dopuszczał się franczyzobiorca wobec swoich pracowników. 6 marca centrala sieci Żabka postanowiła rozwiązać z nim umowę.

W niedzielę 3-go marca odbył się protest zainicjowany w odpowiedzi na naruszenia praw pracowników w jednym ze sklepów franczyzowych sieci Żabka. Pracownicy oraz ich reprezentanci wskazywali na kilka incydentów, w których dochodziło do łamania przepisów prawa pracy przez właściciela franczyzy.

"Od czerwca do października franczyzobiorca nie wypłacał pensji mojemu narzeczonemu. Mnie również nie wypłacił za październik. Zwracałam się do centrali Żabki z prośbą o pomoc. Ci odpowiedzieli, że to kwestia przedsiębiorcy" - mówiła na miejscu dziennikarzowi dlahandlu.pl Róża, była pracowniczka sklepu sieci Żabka.

W odpowiedzi na protesty, centrala sieci Żabka poinformowała nas, że zwróciła się do franczyzobiorcy, aby oficjalnie wyjaśnił, co dokładnie miało miejsce. Jednocześnie podkreśliła, że franczyzobiorca jest niezależnym przedsiębiorcą. Niemniej jednak, zgodnie z postanowieniami umowy franczyzowej, należy przestrzegać prawa, w tym prawa pracy.

Żabka rozwiązała umowę z franczyzobiorcą Redakcja dlahandlu.pl postanowiła poinformować centralę sieci Żabka o całej sytuacji oraz poprosiła o komentarz i przyjrzenie się sprawie wspomnianego franczyzobiorcy z Warszawy. Dzisiaj otrzymaliśmy komunikat od centrali sieci Żabka, w którym poinformowano nas, że po zbadaniu sprawy postanowiono rozwiązać umowę z franczyzobiorcą.

Treść komunikatu:

Informujemy, że po gruntownym przeanalizowaniu wszystkich okoliczności, 6 marca 2024 r. formalnie wypowiedzieliśmy umowę współpracy franczyzobiorcy prowadzącemu sklep Żabka przy ulicy Puławskiej w Warszawie. Franczyzobiorca jest niezależnym przedsiębiorcą, samodzielnie zatrudniającym pracowników, dlatego jako sieć nie mamy wglądu w dokumentację pracowniczą, a tym bardziej nie mamy prawnej możliwości ingerowania w relację pomiędzy nim a jego pracownikami. Jednocześnie, zgodnie z zapisami umowy franczyzowej, przedsiębiorca prowadzący Żabkę jest zobowiązany do prowadzenia biznesu w zgodzie z prawem, w tym prawem pracy, a także Kodeksem Etyki i Postępowania dla Franczyzobiorców. W przypadku uzasadnionych wątpliwości co do wypełniania tych zobowiązań, co miało miejsce w przypadku sklepu przy ulicy Puławskiej, jedyną dopuszczalną formą reakcji sieci jako franczyzodawcy jest rozwiązanie umowy, co uczyniliśmy.

Jeśli jesteś świadkiem jakichkolwiek nadużyć lub nieprawidłowości, zachęcamy do zgłoszenia tego faktu. Dziennikarze zawsze są gotowi nagłośnić sprawy, które wymagają uwagi i działania społecznego. Twój głos ma znaczenie, a dzięki wspólnej mobilizacji możemy przyczynić się do rozwiązania problemów i wprowadzenia pozytywnych zmian.

56
 
 

Wczorajszy pożar w Rurzycy miał dość nietypowy przebieg. Strażakom podczas akcji gaśniczej udało się uratować futrzastego domownika.

O tym, że do pożaru doszło, informowaliśmy wczoraj. Warto jednak do zdarzenia powrócić, bo w jego trakcie, jak się okazuje, udało się strażakom z Goleniowa i okolic ocalić życie jednego z domowników. Był nim… uszaty czworonóg.

Działania prowadzone były pod nieobecność właścicieli domu. Były one z tego powodu o tyle utrudnione, że trzeba było siłowo wejść do zadymionego wnętrza przez okno i prowadzić akcję w aparatach tlenowych. W jej trakcie okazało się przy tym, że w domu przebywa mocno przestraszony królik.

– Zwierzak trzymany był w niewielkiej zagrodzie w jednym z pokoi, gdzie mógł sobie hasać. Początkowo nie chciał się dać złapać, ale wreszcie udało się go wynieść na zewnątrz. Właścicielka miała stwierdzić, że właśnie z uratowania zwierzęcia jest najbardziej zadowolona – relacjonuje mł. asp. Dariusz Schacht z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Goleniowie.

Spaleniu w wyniku pożaru uległ strych domu wraz z wyposażeniem, a także część dachu. Przyczyny pojawienia się ognia nie są obecnie znane.

57
 
 

cross-postowane z: https://szmer.info/post/2309827

Prof. Bogdan Jaroszewicz jest znanym ekspertem z zakresu ekologii ekosystemów leśnych. Dał się poznać jako obrońca Puszczy Białowieskiej. Sprzeciwiał się wycinkom w Puszczy oraz budowie muru granicznego przez cenne tereny parku narodowego

58
 
 

cross-postowane z: https://szmer.info/post/2197785

cross-postowane z: https://lemmit.online/post/2059273

This is an automated archive made by the Lemmit Bot.

The original was posted on /r/polska by /u/Mront on 2024-02-03 00:02:03.

59
60
 
 

Wahałem się, czy wrzucać jako Dobrą Wiadomość. Bo to jednak strasznie kurwa smutne, że w XXI wieku ludzie chodzą głodni.

Ale uznałem, że — jakby powiedział pan Grześ — tak trzeba. Takich ludzi trzeba pokazywać, opisywać, chwalić. Czniać wszystkich obajtków i innych gamoni, chciałbym więcej takich tekstów o takich wspaniałych ludziach.

61
62
 
 

cross-postowane z: https://szmer.info/post/2130689

Analitycy twierdzą, że emisje z paliw kopalnych "w końcu wróciły do poziomu z lat 60.", ale ostrzegają, że nadal spadają zbyt wolno.

Unia Europejska wypompowała o 8% mniej dwutlenku węgla ze spalanych paliw kopalnych w 2023 r. niż w 2022 r., jak ujawnia Guardian, obniżając emisje do najniższego poziomu od 60 lat.

Według analizy przeprowadzonej przez Centrum Badań nad Energią i Czystym Powietrzem (Crea), spadek zanieczyszczenia planety jest najbardziej gwałtownym rocznym spadkiem po 2020 r., kiedy to rządy zamknęły fabryki i uziemiły loty, aby powstrzymać rozprzestrzenianie się Covid-19.

"Emisje CO2 w UE w końcu spadły do poziomów widocznych w pokoleniu moich rodziców w latach 60." - powiedział Isaac Levi, analityk w Crea. "Jednak w tym czasie gospodarka potroiła się - co pokazuje, że ze zmianami klimatycznymi można walczyć bez rezygnacji ze wzrostu gospodarczego".

Jak wynika z raportu, ponad połowa spadku emisji wynikała z wykorzystania czystszej energii elektrycznej. Według danych branżowych w 2023 r. UE zbudowała rekordową liczbę paneli słonecznych i turbin wiatrowych oraz była w stanie wyprodukować więcej energii elektrycznej z zapór i elektrowni jądrowych, które rok wcześniej ucierpiały z powodu suszy i prac naprawczych.

63
 
 

cross-postowane z: https://szmer.info/post/2087447

Porozumienie wprowadza podwyżki wynagrodzeń w spółce w wysokości średnio 700 zł brutto w uposażeniu zasadniczym od 1 lutego 2024 roku.

Podpisane porozumienie kończy strajk generalny maszynistów

64
 
 

od 1 stycznia 2024 r. płaca minimalna wzrośnie do 4242 zł brutto, a od 1 lipca wyniesie 4300 zł. Jednocześnie minimalna stawka godzinowa w przyszłym roku wzrośnie odpowiednio do 27,70 zł od 1 stycznia i do 28,10 zł od 1 lipca.

Zmianę tę odczuje 3,6 mln pracowników, którzy - według szacunków resortu pracy - otrzymują najniższe wynagrodzenie.

65
66
 
 

Link do całego materiału (niestety YouTube) https://youtu.be/ffhPlLfUD_Q?si=EE4xSzEGk7vYJLdj

Swoją drogą, polecam program. Daje trochę potrzebnej nadziei.

67
 
 

cross-postowane z: https://szmer.info/post/1639161

Kurier, kierowca, tłumacz, programista lub każda inna osoba, która wykonuje płatnie usługi za pośrednictwem internetowych platform, będzie mogła korzystać z domniemania, że jest zatrudniona na etacie. Wystarczy, że spełni dwa z pięciu kryteriów, które zostaną określone w unijnej dyrektywie. Rada Unii Europejskiej i Parlament Europejski (PE) zawarły już wstępne porozumienie w kwestii tych przepisów.

Dla Warszawy decyzja ta może mieć znacznie szersze znaczenie. Obecnie w Polsce nie obowiązuje domniemanie etatu. Z uwagi na zarzuty dyskryminacji trudno wyobrazić sobie, że nowe rozwiązanie obejmie tylko np. pracowników Ubera lub Glovo. Pracodawcy liczą się z tym, że dyrektywa może doprowadzić do nowelizacji Kodeksu pracy, czyli do wprowadzenia domniemania etatu dla wszystkich osób na kontraktach B2B, jeśli spełniają wymogi przewidziane dla umów o pracę.

Szanse na to wzrosły po zmianie władzy w Polsce. Resort pracy, który będzie wdrażał unijne przepisy, przejęła Lewica. Program tej partii przewiduje walkę z tzw. śmieciowym zatrudnieniem i przyznanie inspektorom pracy prawa do zamiany kontraktów cywilnoprawnych w umowy o pracę.

— Do tej pory rząd unikał rozstrzygnięcia, czy w ogóle można objąć wspomnianym domniemaniem tylko jedną grupę przedsiębiorców, czyli korzystających z aplikacji elektronicznych do realizacji usług. Trzeba brać pod uwagę, że nowa władza może rozważać rozszerzenie domniemania na wszystkie stosunki zatrudnienia — uważa prof. Tomasz Duraj, kierownik Centrum Nietypowych Stosunków Zatrudnienia Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego.

Ten szerszy wymiar dyrektywy wynika też z innej kwestii. Coraz więcej firm wykorzystuje elektroniczne/internetowe narzędzia do realizacji swoich usług, więc przybywać będzie firm, które zostaną objęte domniemaniem etatu. Nawet bez szerszych zmian w Kodeksie pracy.

Dlatego zatrudniający apelują o spowolnienie prac nad unijnymi przepisami i ponowne przemyślenie tych rozwiązań. Trzy zrzeszenia pracodawców — Konfederacja Lewiatan, Pracodawcy RP i Federacja Przedsiębiorców Polskich — wysłały w tej sprawie pismo do Agnieszki Dziemianowicz-Bąk, minister rodziny, pracy i polityki społecznej, Krzysztofa Hetmana, ministra rozwoju i technologii oraz Adama Szłapki, ministra ds. Unii Europejskiej.

— Prace nad dyrektywą odbywają się obecnie pod presją prezydencji hiszpańskiej, która kończy się wraz z końcem roku. Rozumiemy polityczny kalendarz i zdajemy sobie sprawę, że pojawiają się naciski na "domknięcie" sprawy jeszcze w tej prezydencji, ale praca platformowa to zbyt ważny temat, mający skutki nie tylko dla platform internetowych, ale potencjalnie dla całego krajowego rynku pracy — wskazuje Robert Lisicki, dyrektor departamentu pracy Konfederacji Lewiatan.

Podkreśla, że trzeba zapewnić więcej czasu na ocenę projektowanych przepisów i skutków, jakie mogą wywołać.

— Pojawiają się opinie, że w naszym przypadku konieczna będzie nowelizacja Kodeksu pracy — dodaje.

Co wprowadzi Bruksela?

Zgodnie ze wstępnym porozumieniem Rady UE i PE domniemanie ma obowiązywać, jeśli zatrudnienie danej osoby (np. kierowcy, kuriera) spełni wspomniane dwa z pięciu kryteriów wskazanych w dyrektywie. Na razie treść tych ostatnich nie została jeszcze opublikowana, ale można domyślić się, że chodzi np. o to, czy platforma internetowa nadzoruje wykonywanie pracy lub ustala odgórnie zasady wynagradzania itp.

Domniemanie będzie "uruchomiane" przez samego pracownika (np. kierowcę zarobkującego poprzez aplikację), jego przedstawicieli, czyli w domyśle przez związki zawodowe oraz przez właściwe organy z ich własnej inicjatywy (w Polsce najprawdopodobniej przez Państwową Inspekcję Pracy). Sama platforma internetowa będzie mogła obalić domniemanie, jeżeli udowodni, że stosunek prawny łączący ją np. z kierowcami lub kurierami nie jest umową o pracę.

Pracodawcy kontra związki

Zdaniem pracodawców taka konstrukcja prawna budzi wiele wątpliwości.

— Definicja platformy nie odnosi się do danej branży, tylko do rodzaju usług, czyli tych świadczonych — choćby częściowo — z wykorzystaniem środków, narzędzi elektronicznych. To bardzo pojemna definicja, która może objąć wiele firm. Nie jesteśmy w stanie dziś jednoznacznie określić jakie przedsiębiorstwa spełniają ją i będą objęte nowymi przepisami, w tym domniemaniem stosunku pracy — wskazuje Robert Lisicki.

Przypomina, że od początku prac legislacyjnych nad dyrektywą pracodawcy sygnalizowali konieczność dyskusji na temat proponowanych zmian.

— Umowy cywilnoprawne w Polsce mają określoną funkcję na rynku, ich stosowanie do realizacji konkretnych usług jest uzasadnione. Naszym zdaniem obecny projekt ma wady. Spełnienie zaledwie dwóch z pięciu kryteriów oznacza w praktyce automatyczne domniemanie etatu w wielu przypadkach, bez konieczności szczegółowego zbadania relacji, jaka łączy dwie strony danej usługi – dodaje ekspert Konfederacji Lewiatan.

Inaczej kwestię te oceniają przedstawiciele związków zawodowych.

— W Polsce umowy cywilnoprawne są nadużywane, często korzysta się z nich w warunkach, w których powinno zawrzeć się umowę o pracę. To zaburza konkurencję. Przedsiębiorcy, którzy oferują etaty, ponoszą wyższe koszty w porównaniu z tymi nadużywającymi umów cywilnoprawnych lub samozatrudnienia. Wyrównanie tego poziomu obciążeń — a do tego zmierza unijna dyrektywa — można traktować jako wyrównanie szans przedsiębiorców — wskazuje dr Jakub Szmit z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego, ekspert NSZZ Solidarność.

Podkreśla, że niższe ceny usług oferowanych przez platformy typu Uber lub Glovo wynikają z oszczędności w kosztach działania.

— Pytanie, czy jako społeczeństwo godzimy się na to, uznając, że liczy się tylko niższa cena usługi, czy też spojrzymy na to szerzej, z perspektywy warunków zatrudnienia, rynku pracy, systemu ubezpieczeń społecznych. Z kolei co do dalszych prac nad unijną dyrektywą, to trudno wymagać od polskiej delegacji, że w pojedynkę będzie w stanie spowolnić prace nad przepisami wspólnotowymi — dodaje dr Szmit.

Domniemanie dla wszystkich?

Jak skuteczność omawianych rozwiązań oceniają eksperci?

— Skoro sam zatrudniony będzie mógł "uruchamiać" domniemanie, to trzeba będzie liczyć się z tym, że z takim roszczeniem będzie występował każdy wykonawca, któremu nie odpowiadają warunki współpracy — mówi prof. Duraj.

Przypomina, że należy zadbać o uregulowanie zasad funkcjonowania platform i dostępu inspekcji pracy do wszelkich informacji związanych z zasadami zatrudniania, liczbą zatrudnionych osób, podstawą zatrudnienia. W przeciwnym razie PIP nie będzie w stanie zweryfikować statusu osób zarobkujących przez aplikacje. Pojawiają się też wątpliwości co do równości wobec prawa.

— Jeśli domniemanie miałoby dotyczyć tylko niektórych pracodawców, czyli tych korzystających z aplikacji internetowych przy realizacji usług, a inni — nawet z tej samej branży — nie byliby nim obciążeni, bo nie korzystają z aplikacji, to dochodziłoby do nierównego traktowania podmiotów. Mielibyśmy zaburzoną konkurencję — dodaje prof. Duraj.

Nierówności dotyczyłyby tym samym także pracowników. Gorzej traktowany byłby np. dostawca posiłków zatrudniony bezpośrednio przez restaurację niż rozwożący posiłki kurier pracujący poprzez platformę. Dlatego — zdaniem ekspertów — trzeba brać pod uwagę to, że resort pracy pod nowym kierownictwem będzie rozważał rozszerzenie domniemania etatu.

"Każdy zasługuje na normalny urlop, ubezpieczenie zdrowotne i bezpieczeństwo. Zlikwidujemy patologie rynku pracy, jakimi są umowy śmieciowe i wymuszone samozatrudnienie. Zagwarantujemy pełnię praw pracowniczych osobom pracującym na rzecz platform cyfrowych" — wskazano w programie Lewicy. W ubiegłym tygodniu Anna Maria Żukowska, przewodnicząca klubu Lewicy, wprost powiedziała, że zastępowanie etatu umowami B2B to "ośmieszanie" Kodeksu pracy.

A może inspektor przekształci umowy?

Warto przy tym podkreślić, że domniemanie to niejedyny sposób na wymuszanie/promowanie etatów.

— Być może wróci np. pomysł, aby to inspektor pracy podejmował decyzję o ustaleniu istnienia stosunku pracy. Taki projekt zmiany przepisów nie byłby skomplikowany, rozwiązanie to można wprowadzić szybko, ale moim zdaniem byłoby ono sprzeczne z samą ideą stosunku pracy. Nie powinniśmy ustalać treści tego stosunku decyzją administracyjną — wskazuje prof. Duraj.

Takie rozwiązanie realizowałoby jednak propozycje Lewicy. Program tej partii zakłada "nadanie inspektorom uprawnienia do ustalania stosunku pracy w przypadku wykrycia niezgodnych z prawem umów śmieciowych".

— Jeśli władzę przejąłby lewicowy rząd, to można z dużym prawdopodobieństwem uznać, że domniemanie etatu zostanie wprowadzone w szerszym zakresie. Pamiętajmy jednak, że rząd tworzy koalicja, w skład której wchodzą też partie o liberalnym kursie, wspierające przedsiębiorców. Bez wątpienia jednak, jeśli dyrektywa będzie wymagała wprowadzenia domniemania stosunku pracy, to bardzo trudno byłoby uzasadnić, dlaczego miałoby być ono stosowane tylko wobec zatrudnionych poprzez platformy internetowe — podsumowuje dr Szmit.

68
69
70
 
 

cross-postowane z: https://szmer.info/post/1590399

„Jowita zostaje” – zapewnił studentów okupujących poznański akademik minister nauki. „Cieszymy się. Minister spełni największy postulat. Będziemy pilnować, by doszło do dialogu w sprawie publicznych stołówek i zasobów mieszkaniowych uczelni” – mówi jeden z protestujących

71
72
 
 

cross-postowane z: https://szmer.info/post/1501008

Sony domagało się od Fundacji Quad9, oraz w podobnej sprawie od Cloudflare, aby blokowały próby otwarcia określonych domen stron torrentowych. Po dwóch latach procesów niemiecki sąd przyjął odwołanie od wczesnego wyroku skazującego Quad9 i oddalił sprawę zamykając drogę do dalszych odwołań dla Sony w ramach tego procesu. Mogą jednak składać jeszcze skargę na cały proces.

Jak informuje TorrentFreak podobny proces jest jednak inicjowany przez koalicję Sony i innych fundamentalistów praw własności intelektualnej we Włoszech.

Quad9 to zarejestrowana w Szwajcarii organizacja pozarządowa udostępniająca darmowe usługi DNS, których celem jest podniesienie prywatności i bezpieczeństwa użytkowników internetu.