this post was submitted on 14 Dec 2023
32 points (100.0% liked)
memesy
871 readers
2 users here now
miejsce na śmieszne obrazki opatrzone tekstem
founded 5 years ago
MODERATORS
you are viewing a single comment's thread
view the rest of the comments
view the rest of the comments
Też używałem Gtalk i Messengera po XMPP, i Tlena. Wcześniej używałem ich poprzez wtyczki do Gaim/Pidgin bazujące reverse engineering ich protokołu. Do czasu kiedy zaimplementowali XMPP tak naprawdę wszyscy już byli w trakcie przesiadki na Messenger, co nie miało nic wspólnego z protokołem, bo nikogo poza garstką to nie obchodziło.
Po pierwsze, Meta wprowadziła dziś zalążek implementacji Activity Pub, a co dopiero nikt im nie wierzył, że to w ogóle zrobią. Jestem na 99% przekonany, że jest to cichy warunek postawiony przez Unię Europejską do zatwierdzenia wejścia na tutejszy rynek. I nie odpuszczą im jeśli Meta będzie cwaniakować.
Po drugie, nie jest to w ich interesie - jasne. Do niczego nie są im też potrzebni obecni użytkownicy Mastodon, bo oni i tak nigdy nie przejdą na Threads. Co tylko dodaje cegiełkę do argumentu powyżej.
Po trzecie - spoko, niech siedzą sobie na tych niszowych instancjach. Ktoś sprawdził i circa 10% użytkowników jest na takich, które zadeklarowały blokowanie Threads. Pewnie to wynika z rozsądnej postawy twórców Mastodon i zarządzane przez nich instancji. Jeśli moja to zrobi, to przesiądę się na taką, która tego nie robi. Świetna sprawa w tym Activity Pub. Może trochę przesiądzie się też z instancji Threads jak zobaczą, że tu jest lepiej.
Przekleję własnego autorstwa satyryczną syntezę myśli proponentów blokowania Threads:
Defederowanie nie osiąga zupełnie nic poza pokazem buntu.
Problem jest taki, że takich ruchów niestety nie bylo, kiedy mogły mieć szanse oddziaływać na cokolwiek, bo wiele osób jeszcze wtedy wierzyło w "don't be evil".
No i problem z tą analogią jest taki, że gmail to tylko e-mail. Threadsy to nie będzie kolejna instancja fedi, bo instancje fedi nie mają żadnego sensu biznesowego.
Defederowanie osiąga:
Ja myślę, że fedi najszybciej właśnie wywrócą koszty ponoszone przez adminów. Pasją się nikt nie naje, a utrzymanie działającej instancji przez 10, 15, 30 lat to jest zadanie dla przynajmniej kolektywu z finansowaniem (i to nie kosztami serwera, ale ogólnie kosztami życia). Dziś instancji ustawionych w takiej perspektywie praktycznie nie ma. Czy mogą być, czy ludzie masową będą chcieli płacić za to, co inni mają "za darmo"? Wątpię.
To jest zupełnie inna linia argumentacji, ale ok. Obrazków nie trzeba pobierać, tekst powinna udźwignąć zwykła instancja. Ja swojej przelewam trochę co miesiąc więc mam nadzieję, że głodem admini nie przymierają.
Jeśli chodzi o kwestie prawne, Meta to nie Twitter, nielegalne treści spadają. Jakość użytkowników może być słabsza, ale też trzeba oddać Mecie, że w Threads robią co mogą, żeby nie było polityki.
Pytanie czy dana instancja chce robić elitarny klub czy usługę dla zwykłych ludzi.
Fair, to jest odpowiedź na to, co defederowanie osiąga już dziś. Debatowanie długofalowej strategii, której wyników obaj nie jesteśmy w stanie przewidzieć jest trochę mało konkretne i raczej się nie przekonamy.
Tak jak pisałem (może w edicie) chodzi głównie o włożoną pracę adminów, kiedy fedi zacznie wprowadzać nowe rzeczy, albo będzie ich zmuszać do trudnych decyzji. Jak dotąd metaverse wymieniła z fedi jednego posta i nie wymagała żadnych konkretnych technologicznych zmian, a wielu administratorów już od dni się męczy nad decyzją o tym, jak zareagować. Jeśli ktoś nie prowadzi instancji for-profit, to się w końcu zacznie zastanawiać, czy warto tę pracę wkładać i czy się dobrze bawi. Widzieliśmy to już wcześniej, bez dokładania dodatkowych zewnętrznych dram i wymagań od wielkich korporacji.
Meta to nie Twitter, Twitter dotąd nie jest odpowiedzialny za żadne ludobójstwo (chyba?).
To jest imo ruch w jedną stronę - jak się fedi w miarę całe sfederuje z metą, to nie będzie się tego dało cofnąć, tak jak dziś się nie da uwolnić od środowiska zbudowanego nam przez gmail. "Robienie co mogą" w threads zostanie cofnięte na pewno, jak tłumaczy nam nieśmiertelna nauka enshitiffication.
Twitter ze wspieraniem ludobójstwa jest raczej ograniczony swoim własnym zasięgiem i możliwościami jego monetyzacji. I Twitter i Facebook nie mają problemu z zapewnianiem hostingu treści nawolujących do ludobójstwa w Ukrainie.
Odnośnie tego, że Meta unika polityki na Threads to raczej chłodna decyzja biznesowa. Polityka jest na FB, a Threads gra o nowych użytkowników, bardziej spod gwiazdy Instagram (i chyba oryginalnie miał być jego rozszerzeniem). Jeśli nie ma polityki, to nie ma dramy, a moderowanie jest tańsze.