A jak się nie ma konta Microsoft?
Cyberbezpieczeństwo & Globalna Inwigilacja
W świecie całkowicie już zcyfryzowanym, cały czas kontrolowanym i inwigilowanym przez big-corpo i niedemokratyczne rządy, potrzeba dzielić się najnowszymi newsami, poradami/instrukcjami, a także wskazówkami, co robić by móc jak najlepiej chronić się przed cyfrowym niebezpieczeństwem: przed działaniami zarówno zwykłych drobnych przestępców, jak i największych światowych mocarstw i wielkich biznesów. Po to powstała ta społeczność.
Przydatne:
Inne społeczności o pokrewnych tematach:
!wolnyinternet@szmer.info — odzyskiwanie kontroli nad internetem przez użytkowników z rąk big korpo i rządów (fediversum i inne)
!hakt@szmer.info — haktywizm, pozytywna strona wykorzystania technologii w imię dobra ogółu, zmiany
!linux@szmer.info — os każdego maniaka prywatności
!programowanie@szmer.info — wolne oprogramowanie, FOSS, free, open-source
!xmpp@szmer.info — najbardziej prywatny do tej pory protokół komunikacji
!dailycyberpunk@szmer.info — dokumentowanie współczesnego cyberpunka
Z M$11 nie da się nie mieć konta.
Jak się instaluje Rufusem, to kiedy on robi startowy USB, to można kliknąć, że się nie chce logować do windy. Ale jebać to, Mint rozwiązał nawet mój problem z drukarką, której nie ogarniały inne linuxy.
A.
Ja kiedyś kliknąłem okienko, które się pojawiło po włączeniu komputera i miałem później pulpit w One drive. Dokumenty chyba też.